lekarz weterynarii, w Ulvecie zajmuje się okulistyką i chirurgią
członek EESVO - East European Society of Veterinary Ophthalmology
Moja przygoda z weterynarią zaczęła się w 2007 roku, kiedy rozpoczęłam studia na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Pierwsze kroki w zawodzie stawiałam w dużej zielonogórskiej lecznicy. Potem zawędrowałam do Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie pracowałam w całodobowej klinice.
Obecnie moją największą miłością jest okulistyka weterynaryjna.
W czasie studiów, w trakcie rocznego pobytu na Słowacji, ukończyłam fakultet z okulistyki prowadzony przez Prof. Alexandrę Trbolovą, aktualnego prezesa EESVO - Wschodnioeuropejskiego Towarzystwa Okulistyki Weterynaryjnej. Obecnie swoje umiejętności stale doskonalę na licznych szkoleniach w kraju i za granicą. Jednym z najważniejszych był "William Magrane Basic Science Course in Veterinary & Comparative Ophthalmology" organizowany przez Uniwersytet UC Davis w Kalifornii.
Uwielbiam swoją pracę, nic nie daje mi tyle satysfakcji jak trafna diagnoza, zadowolony zwierzak i jego właściciel.
Poza pracą bardzo lubię również sport i muzykę. I mam totalnego bzika na punkcie moich trzech kotów.
technik weterynarii
Moje zamiłowanie do zwierząt rozpoczęło się już w dzieciństwie. Znosiłam do domu wszystkie chore i potrzebujące zwierzaki. Rodzice nie mieli ze mną lekko. Później trafiłam do ogólnopolskiej organizacji pomagającej zwierzętom. Na interwenjach widziałam wiele przypadków skrajnie złego traktowania psów i kotów. Serce pękało, ale cieszyło to, że często udawało się pomóc.
Kolejny mój przystanek to Zielonogórskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, gdzie przepracowałam ponad 6 lat. Tam zdobyłam nieocenione doświadczenie. Poznałam różne zachowania psów i kotów, nauczyłam się radzić sobie ze zwierzętami w stresie, które nie zawsze są przyjaźnie nastawione do człowieka. Miałam styczność z wieloma przypadkami medycznymi. Współpracując z lekarzami weterynarii, walczyliśmy o każdą istotę.
W międzyczasie zdobyłam wymarzony tytuł technika weterynarii.
A teraz mam pod opieką Państwa podopiecznych, z czego bardzo się cieszę.
menedżer, asystent
Pełniąc funkcję menedżera staram się, by przychodnia dysponowała jak najlepszym sprzętem diagnostycznym. To spore wyzwanie, gdyż współczesna weterynaria to także wiele skomplikowanych systemów i urządzeń. Bez wątpienia mój wieloletni związek z branżą IT bardzo pomaga mi sprostać temu zadaniu.
W życiu Ulvetu uczestniczę także w roli asystenta, co daje mi okazję lepiej poznać i zrozumieć codzienne problemy, jakie napotyka na swojej drodze lekarz weterynarii.
Jestem przekonany, że nasze codzienne starania zaowocują skutecznym leczeniem Pacjentów oraz zadowoleniem ich Właścicieli.